Opóźnienia
Nie wiem czy to standard, ale gdzie nie zapytam to o tym słyszę - OPÓŹNIENIA!
Mnie też to dotyczy bo wiecznie coś nie w terminie, a to Pan hydraulik zaczął tydzień później, a to tynki dwa dni później, a to posadzki 5 dni później i tak na okrągło.
Poddasze miało być ocieplane i zabudowywane od 19.08 - do dziś nic nie jest ruszone ... A nie przepraszam wstawiono okna dachowe - 1 dzień pracy ... W sumie nie ma się co dziwić, że tego nie robią bo nie ma jeszcze dachówki na miejscu mimo iż od dwóch tygodni leży pod domem. Brak mi sił już na tą ekipę, nie są źli bo raczej robią w miarę dobrze i doradzają, ale terminowość u nich to słowa obce. Nie ma się co dziwić jak się ma ponad 10 budów a ludzi można policzyć na palcach jednej ręki.
Ale wracając już do postępów prac. Tynki już prawie suche, lekko wilgotne już tylko w narożnikach i to nie wszędzie. Problemem jest łazienka na dole gdzie niestety bardzo wolno schnie. Nie ma tam okna i jest problem. Posadzki też zostały już wylane i nawet zdążyły wyschnąć :)