Skoro już posadzki są wylane to musi być skończona hydraulika i CO. Ogrzewanie mam podłogowe i grzejniki - poniżej przedstawiam jak to u mnie wygląda - kreskowane to ogrzewanie podłogowe. Pozostałe pomieszczenia mają grzejniki albo i nie :)
Jeśli chodzi o hydraulikę to poszło wszystko w miarę sprawnie. Przytrafił się oczywiście jeden "bubel" ... Hydraulików nikt nie powiadomił, że otwór jaki jest w łazience przygotowany został pod zrzut ciuchów, a nie pod ich rury ...
No i tym sposobem otwór musi zostać powiększony i lekko przesunięty co zabierze mi miejsce w szafie na dole. Całe szczęście jeszcze nie poszedł dokładny projekt szafy do realizacji. Da się z tego problemu wyjść, ale można było go uniknąć, a tak trzeba kombinować.
Kilka fotek jak położyli ogrzewanie, moim zdaniem całkiem dobrze, ważne że nie robili żadnych przerw w rurociągach.
Skoro ten temat już zamknięty to czas przejść do kolejnych dużych wydatków, a więc kocioł. Na pewno będę wybierał między dwiema firmami : Viessmann lub Vaillant. O tym co proponowano i co wybrałem napiszę później, bo jeszcze nie wiem :)
Aha pamiętajmy, że tak jak przy elektryce, bardzo ważne jest aby już wiedzieć co chce się mieć za armaturę w łazienkach, jakie grzejniki, gdzie co ma stać, bo wszystkie podłączenia robione są na gotowo pod to co się wybierze. Potem praktycznie każda zmiana to już kucie, i to nas będzie czekało prawdopodobnie w kuchni bo zostało zrobione podłączenie pod zmywarkę, a hydraulik nie pomyślał, że ze zmywarki wystaje zawór i powinno być to mocniej wkute. No cóż dzień jak co dzień :)